Frieda Toranzo Jaeger
ur. 1988
Frieda Toranzo Jaeger pochodzi z Meksyku, ale od kilku lat pracuje i mieszka w Berlinie. Jej malarstwo porusza kwestie reprezentacji męskości i kobiecości w kulturze wizualnej późnego kapitalizmu, w której stereotypowym symbolem męskiej władzy i dominacji jest nowoczesny samochód. Artystka na swoich płótnach w drobiazgowy sposób odtwarza więc anatomię wnętrz pojazdów przyszłości, ich podwozia, silniki i inne maszynowe układy, rekonstruując w ten sposób semiotykę, z jakiej utkany jest porządek dominacji. W tym procesie wydobywania na wierzch „jelit” maszyny Jaeger zdaje się odwoływać do znanych z historii sztuki – choćby z obrazów Georgii O’Keefe – przedstawień natury jako medium ekscesywnej seksualności. Artystka w sposób dosłowny posługuje się motywami roślinnymi, czyniąc je scenerią dla maszynowego spektaklu. Innym razem rośliny stanowią wręcz naturalną część maszyny – dzieje się tak na obrazie Autoerotyzm. Liście, krzaki i trawy wyrastają z cyborgicznego ciała maszyny, problematyzując dychotomię naturalne/sztuczne. Co więcej, w tym procesie naturalizacji maszyny podważony zostaje status męskości: przecież ekscesywny i seksualny wymiar natury stereotypowo kojarzony jest z tym, co kobiece. Maszyna zdaje się więc hybrydą, a obraz składający się z trzech przestrzennie zorientowanych wobec siebie części – ołtarzem wzniesionym na jej cześć. Hybryda za pomocą różowych rękawiczek pogrąża się w autoerotycznej eksploracji własnej cielesności. Tyle że i w tej czynności tkwi paradoks: pełnia samowystarczalności skazuje ten idealny podmiot przyjemności na pułapkę powtórzenia. Sparaliżowana w kołowym ruchu witalność musi znaleźć ujście, w sposób dosłowny rozsadzając obraz.